Doradca kredytowy to jedna z tych usług, o których większość ludzi dowiaduje się dopiero wtedy, gdy poważnie myśli o zakupie mieszkania. A szkoda, bo dobry specjalista może nie tylko ułatwić Ci życie, ale też pomóc zaoszczędzić tysiące złotych. Czy jednak na pewno warto z takiej pomocy skorzystać?
Dlaczego doradca hipoteczny zna lepsze oferty niż Ty
Przeciętny człowiek sprawdza oferty kredytowe online, odwiedza może 2-3 banki i na tej podstawie podejmuje decyzję. Tymczasem doradca kredytowy ma dostęp do aktualnych warunków dziesiątek instytucji finansowych.
Banki często mają specjalne programy promocyjne, o których nie reklamują głośno. Mogą to być obniżone marże dla konkretnych zawodów, lepsze warunki dla młodych lub programy dla rodzin z dziećmi. Doradca wie o takich okazjach i potrafi dopasować Cię do odpowiedniej oferty.
Dodatkowo, doradca rozumie bankowy żargon i potrafi czytać między wierszami. Gdy bank mówi „aktualnie mamy zaostrzone kryteria”, ekspert kredytowy wie, czy to oznacza tygodnie, czy miesiące oczekiwania, a może warto spróbować w innej instytucji.
Jak doradca zwiększa Twoje szanse na kredyt
Każdy bank ma swoje preferencje i sposoby oceniania wniosków. Doradca kredytowy wie, jak przygotować dokumenty, żeby maksymalnie zwiększyć Twoje szanse na pozytywną decyzję. Czasem chodzi o sposób przedstawienia dochodów z działalności gospodarczej, innym razem o kolejność składania dokumentów.
Jeśli pracujesz na umowie o dzieło, masz działalność gospodarczą czy nietypowe źródło dochodów, doradca znajdzie banki, które są otwarte na takie sytuacje. Sam prawdopodobnie usłyszałbyś „nie” w pierwszym banku i zniechęcił się do dalszych prób.
Doradca pomoże Ci też uniknąć błędów, które mogą kosztować Cię odmowę. Na przykład złożenie wniosku w kilku bankach jednocześnie może zaszkodzić Twojej zdolności kredytowej. Lepiej składać wnioski strategicznie – po kolei, zaczynając od banków z najlepszymi warunkami.
Ile kosztuje doradca i czy się to opłaca
Większość doradców kredytowych pobiera prowizję od banku, nie od Ciebie. Bank płaci im za przyprowadzenie klienta – to standardowa praktyka rynkowa. Oznacza to, że za usługę doradcy nie płacisz dodatkowo, a bank i tak zapłaciłby komuś prowizję za pozyskanie klienta.
Niektórzy doradcy pobierają też symboliczną opłatę od klienta – zwykle 500-1500 złotych. Może to brzmieć jak dodatkowy koszt, ale często się zwraca. Dobry doradca może wynegocjować dla Ciebie marżę niższą o 0,2-0,5 punktu procentowego. Przy kredycie na 500 tysięcy złotych to oszczędność nawet 20-30 tysięcy złotych przez cały okres kredytowania.
Praktyczna wskazówka: zawsze zapytaj wprost o koszty przed rozpoczęciem współpracy. Dobry doradca przedstawi Ci jasne zasady rozliczenia i nie będzie miał nic do ukrywania.
Wybierając doradcę, sprawdź jego referencje i upewnij się, że współpracuje z szerokim gronem banków. Najlepsi mają dostęp do ofert większości instytucji na rynku i potrafią znaleźć rozwiązanie nawet w trudnych przypadkach.